Na dwie godziny przed sesją kwalifikacyjną na torze pod Barceloną rywalizacja między kierowcami Mercedesa i Ferrari nabiera rumieńców. Wczoraj zdecydowanie szybsi byli zawodnicy Mercedesa, ale dzisiaj rano Vettel i Raikkonen tracili do nich około 0,3 sekundy.
Warunki pogodowe na torze pod Barceloną uległy dużej poprawie mimo iż niebo w okolicy było w pełni zachmurzone. Było chłodniej a przede wszystkim wiatr nie utrudniał kierowcom jazdy tak jak to miało miejsce w dniu wczorajszym.Czołowe zespoły Formuły 1 podeszły do trzeciego treningu zupełnie inaczej. Ekipa Mercedesa na początku sesji sprawdzała swój bolid na miękkiej mieszance opon, Ferrari na supermiękkiej, a Red Bull, który prawdopodobnie zdaje sobie sprawę iż w kwalifikacjach będzie musiał uznać wyższość swoich rywali, sprawdzał swoje auto na średniej mieszance opon, aby pod koniec sesji testować swój bolid na supermiękkiej oponie, ale z dużym obciążeniem paliwem.
W końcówce kierowcy Mercedesa zdecydowali się jednak wyjechać na szybkie okrążenia również na oponie oznaczonej kolorem czerwonym. Ostatecznie rekordowy czas wykręcił Lewis Hamilton, który o 0,013 sekundy wyprzedził Valtteriego Bottasa i o około 0,3 sekundy kierowców Ferrari- Vettela przed Rikkonenem.
Daniel Ricciardo stracił do Hamiltona przeszło 0,7 sekundy co wystarczyło na uplasowanie się na piątej pozycji. Australijczyk wyprzedził obu kierowców Haasa, którzy od początku weekendu prezentują równą i dobrą formę.
Czołową dziesiątkę uzupełnili Carlos Sainz (Renault), Fernando Alonso (McLaren) oraz Pierre Gasly (Toro Rosso) .
Max Verstappen ostatecznie trening zakończył na odległej 12 pozycji po tym jak w końcówce musiał zjechać do garażu z usterką techniczną.
Mimo iż warunki na torze w sobotę uległy poprawie nie oznaczało to, że kierowcy nie mieli problemów. W czwartym zakręcie toru w drugiej części treningu ponownie wypadł Lance Stroll. Kanadyjczyk miał sporo szczęścia gdyż zdołał dojechać do pasa zieleni i wydostać się o własnych siłach z pułapki żwirowej.
Nie zmieniło to jednak faktu, że kierowcy Williamsa przed czasówką ponownie zamykali stawkę.
Na dwie minuty przed końcem sesji doszło do potężnego i groźnie wyglądającego wypadku Brendona Hartleya, który na wejściu w 9 zakręt wyjechał nieco poza obrys toru i z impetem wyleciał w bandy ochronne. Sesja została przerwana czerwoną flagą, a na torze pojawił się samochód medyczny. Szczęśliwie Nowozelandczyk o własnych siłach opuścił swój bolid.
Nie wiadomo jednak jaki czeka go los w kwalifikacjach, gdyż tył jego auto był mocno rozbity, a jego mechanicy mają jedynie dwie godziny na jego poskładanie. Zadanie to wydaje się mało realne do wykonania.
12.05.2018 13:14
0
WMR dalej w czarnej dupie.
12.05.2018 13:15
0
Mercedes i Ferrari są blisko . Czekam na kwalifikacje i fajnie by bylo gdyby padał deszcz ;)
12.05.2018 13:22
0
Williams zamyka stawkę niestety bolid jest do bani, co do Hartleya to porządnie przy grzmocił w bandę, i jeszcze ten widok jak tył bolidu odrywa się podczas przenoszenia uszkodzonego bolidu. Nie ma szans na występ w kwalifikacjach.
12.05.2018 13:55
0
Mam nadzieję,że kwalifkacje to dwa mercedesy i Raik .
12.05.2018 13:57
0
Na treningu Kubica był o ponad 1,2 sekundy szybszy od Strola, gdyby jechał w 3 treningu i dał rade wyciągnąć podobną przewagę czasową to WMR z Kubicą za kierownicą byłoby w okolicach 10 miejsca na treningu...pułap nieosiągalny dla pozostałych kierowców. Ciekawe co pokażą kwalifikacje.
12.05.2018 14:06
0
Fan vettel przecież jak będzie padać to wygra Lewis, może Max obaj najlepiej dają radę w deszczu, vettel nie umie po mokrym :-)
12.05.2018 20:06
0
Hamilton 2014 na Węgrach Był trzeci więc Alonso Jako Ferrari Mógł Wygrać Wyścig Ale Daniel wygrał, Hamilton na drugim Kółku chyba nie pamiętam jak się stało
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się